Historia BBTS
Siatkówka
W sezonie 1947/48 RKS „Lenko” był mistrzem robotniczych klubów sportowych wygrywając z renomowanymi klubami z Wrocławia, Łodzi, Gdańska i Warszawy. Pierwsze skrzypce grał wówczas Wiesław Piotrowski, w drużynie występowali również tacy siatkarze jak Henryk Chylińskim, Adam Drożdż i Jerzy Ozga. W latach pięćdziesiątych sekcja siatkówki przeniosła się z BZPL Lenko do Finex-u. Z RKS-u powstał wspomniany Włókniarz. Do sekcji przyszli młodzi utalentowani siatkarze m.in. późniejszy olimpijczyk i rekordzista Polski w pchnięciu kulą Alfred Sosgórnik i Adam Suchoń. Po połączeniu BBTS i Włókniarza siatkarze występowali przez 13 lat w II lidze. 21 kwietnia 1989 roku oddano do użytku halę sportową przy ul. Widok i był to ważny moment w historii bielskiej, męskiej siatkówki. Posiadając odpowiednie zaplecze treningowe i meczowe drużyna BBTS „Włókniarz” awansowała, w sezonie 1990/91 do serii B I ligi, a w kolejnym sezonie znalazła się w gronie czołowych drużyn w kraju. Pod wodzą trenera Wiktora Kreboka zespół seniorów wywalczył w sezonie 92/93 brązowy medal Mistrzostw Polski. Rok później bielscy siatkarze cieszyli się ze zdobycia Pucharu Polski po pokonaniu w finale akademików z Częstochowy. Zespół juniorów zdobył w tym okresie cztery tytuły mistrzowskie, w tym w latach 1997-2000 juniorzy BBTS „Włókniarz”, którymi opiekował się marian Dybka wywalczyli tytuł najlepszych w Polsce trzykrotnie z rzędu.
W 1993 r. decyzją Zarządu BBTS „Włókniarz” I-ligowa drużyna piłki siatkowej zostaje nieodpłatnie przekazana do KS „Włókniarz – Metalplast”, który funkcjonował w hali w Cygańskim Lesie, lecz już 2 1996 r. jako drużyna II-ligowa powraca pod skrzydła BBTS „Włókniarz”. 1 grudnia 1999 r. z klubu BBTS „Włókniarz” wyłączono wyczynową sekcje piłki siatkowej, powołując do życia klub o nazwie BBTS „Siatkarz – Orginal”. Prezesem Zarządu został wybrany Józef Kapela.
Aktualnie prezesem Zarządu jest Piotr Pluszyński. Klub występuje na parkietach PlusLigi (najwyższa klasa rozgrywkowa w Polsce).
Piłka nożna
W okresie międzywojennym należeli do najlepszych zespołów na Podbeskidziu, a ich trenerem przez pewien czas był b. reprezentant Polski Jan Kryszkiewicz.Najświetniejszym okresem tamtych lat dla piłkarzy były lata sześćdziesiąte, w których to wywalczyli tytuł mistrza III ligi śląskiej: „Pojedynek o moralny tytuł mistrza Śląska – pisał wówczas „Sport Śląski” – dwóch zwycięzców grup katowickiego Słowianu i BBTS zakończył się pięknym sukcesem bielszczan 2:1 (1:0). Sukces ten jest najcenniejszym osiągnięciem tej ambitnej drużyny na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat.
Piłkarze BBTS odpadli jednak pechowo w rozgrywkach o wejście do II ligi przegrywając 0:1 z Unią w Tarnowie, co przekreśliło ich szanse na upragniony awans.
W 1957 r. – z okazji 50-lecia klubu – piłkarze BBTS wygrali turniej jubileuszowy, zwyciężając w finale z odwiecznym rywalem Stalą Czechowice 5:2 (2:0) a zwycięskie bramki zdobyli wówczas: Kruczek, Waligóra po dwie i Hejosz jedną.
W latach późniejszych piłkarze BBTS grali ze zmiennym powodzeniem. Brakowało wówczas odpowiedniego sponsora, a co zdolniejsi piłkarze zasilili inne kluby. BBTS jako klub przechodzi różne koleje losów, zmieniają się klubowi sponsorzy od Ogniwa po Spartę, aż wreszcie udaje się znaleźć solidnego opiekuna wśród bielskich zakładów włókienniczych. Korzystają na tym piłkarze, ale dopiero w 1978 roku znów głośno robi się o drużynie BBTS, która z powodzeniem rywalizuje w Pucharze Polski. Pokonuje m.in. wałbrzyskiego Górnika. W 1/16 PP podejmuje na popularnej „górce” I ligową Pogoń Szczecin. Do przerwy, po bramce Zbigniewa Suwaja, bielszczanie prowadzą 1:0 ku radości blisko 6 tysięcznej publiczności szczelnie wypełniającej obiekt przy ul. Młyńskiej. Po kontrowersyjnych decyzjach arbitra faworyt ze Szczecina wygrywa mecz po dogrywce 2:1, a niefortunny sędzia opuszcza stadion pod eskortą milicji dopiero po czterech godzinach od zakończenia meczu.
W następnych sezonach o piłkarzach z „górki” robi się cicho. Dopiero w latach dziewięćdziesiątych dochodzi do połączenia sekcji piłkarskiej BBTS Włókniarz z Dzielnicowym Klubem Sportowym z Komorowic. 11 lipca 1997 r. powstaje BBTS „Ceramed” Komorowice, który z powodzeniem pnie się po kolejnych szczeblach rozgrywkowych, już jako MC Podbeskidzie w 2002 roku dochodząc na zaplecze ekstraklasy.
Najlepsze jednak wciąż było przed młodym klubem spod Klimczoka. W 2010 roku Górale sensacyjnie eliminują z rozgrywek Pucharu Polski ówczesnego mistrza kraju Wisłę Kraków i stają do walki o wielki finał z Lechem Poznań. Wyjazdowy remis, uratowany bramką w ostatniej minucie, rozbudził apetyty bielskich kibiców, którzy tłumnie przyszli na mecz rewanżowy spodziewając się wielkich emocji. I nie zawiedli się. Podbeskidzie prowadziło już 2:0 i upragniony, historyczny finał krajowego pucharu miało na wyciągnięcie ręki. Wówczas wyszedł jednak brak doświadczenia a ograni w rozgrywkach europejskich lechici skrzętnie wykorzystali błędy bielszczan i ostatecznie zwyciężyli 3:2 i to oni zagrali w finale.
Równolegle do rozgrywek pucharowych, Podbeskidzie znakomicie radziło sobie w I lidze i na koniec sezonu 2010/11 zajęło drugie miejsce w tabeli co dawał pierwszy w historii Bielska-Białej awans do Ekstraklasy.
Występując wśród najlepszych drużyn w kraju Podbeskidzie szybko zdobyło sympatię kibiców w całej Polsce, a punkty na stadionie przy ul. Rychlińskiego traciły największe marki polskiej piłki. Górale w elicie spędzili pięć lat, osiągając 10 miejsce w rozgrywkach 2014/15, w tym samym sezonie TSP wyrównało swoje najlepszy wynik również w Pucharze Polski dochodząc do półfinału (tam lepsza okazała się warszawska Legia – późniejszy triumfator).
Aktualnie, po degradacji z Ekstraklasy, Podbeskidzie drugi rok występuje w I lidze, a kibice tęsknią za meczami z najlepszymi drużynami w kraju i wierzą w powrót do ich grona.
Narciarstwo
Wkrótce BBTS „Włókniarz” stał się prawdziwą „szkołą olimpijczyków”. Do Jana Płonki i Jakuba Węgrzynkiewicza dołączyli Anna i Wiesław Gębalowie, ich córka Katarzyna (startowała wspólnie z Elizą Surdyką, też zawodniczką BBTS w IO w Nagano już w barwach AZS AWF Katowice)., Henryk Marek, Zbigniew Hola, Stefan Hula – brązowy medalista MŚ w kombinacji norweskiej z Falun, Janusz Waluś, rodzina Pawlusiaków – Tadeusz, Józef i Stanisław oraz Anna Pawlusiak-Dobija, Piotr Fijas, trzykrotne olimpijki Bernadetta Bocek Piotrowska i Dorota Kwaśny Lejawa, a także Katarrzyna Szafrańska-Sosgórnik oraz jej młodszy brat Marcin, który przez 13 lat reprezentował barwy BBTS „Włókniarz” a na igrzyskach w Albertville i Lillehamerstartował już jako zawodnik bielskiego klubu AS. Maciej Kreczmer – olimpijczyk z Turynu, przez wiele lat także był zawodnikiem BBTS „Włókniarz”. W klubie wyrastali tej klasy narciarze, co przedwcześnie zmarły skoczek Zdzisław Hryniewiecki.
Boks
W następnych latach BBTS osiąga pierwsze sukcesy. Wygrywa wiele meczów a zawodnicy bielskiego klubu: Puzoń i Dobija sięgają po tytuły mistrzów Śląska i mistrzów Polski juniorów. W 1952 roku drużyna zostaje zakwalifikowana do II ligi. Od roku 1953, kiedy to BBTS pokonuje w meczu o I ligę Ogniwo Kraków 14:6 bielscy pięściarze występowali nieprzerwanie przez 20 lat w krajowej elicie.
Przełom lat 50′ i 60′ to złoty okres bielskiego boksu. Pięściarze BBTS „Sparta” należeli do ścisłej krajowej czołówki. W ich szeregach walczyli nie tylko Zbigniew Pietrzykowski, Zenon Stefaniuk czy Marian Kasprzyk, ale też inni utalentowani pięściarze. Ostrogi reprezentantów kraju zdobyli Tadeusz Kliś (wicemistrz Polski w wadze półciężkiej), Zygmunt Windak, Ferdynand Kumorek. Pietrzykowski i Stefaniuk nie mają sobie równych na Mistrzostwach Europy w Berlinie Zachodnim.
W 1956 roku bielszczanie zdobywają tytuł drużynowego wicemistrza Polski wygrywając 13:7 z jedną z najsilniejszych w tym okresie drużyn europejskich CWKS Warszawa.
W rok później Zbigniew Pietrzykowski już jako brązowy medalista IO w Melbourne zdobywa na ringu w Pradze drugi w swojej karierze tytuł Mistrza Europy, tytułu tego broni jeszcze dwa lata później.
Rok 1960 to dalszy ciąg sukcesów boksu w BBTS – zespół trenowany przez Antoniego Zygmunta i Antoniego Pietrzykowskiego zdobywa tytuł drużynowego Mistrza Polski!
Wspaniałą serię opromienia srebrny medal olimpijski Zbigniewa Pietrzykowskiego oraz brązowy Mariana Kasprzyka wywalczone w Rzymie. Pojedynek o złoto Pietrzykowski przegrywa z późniejszym mistrzem wszechwag Cassiusem Clayem (Muhammadem Alim). Kasprzykowi na drodze do finału staje kontuzja łuku brwiowego. Obaj w kolejnych latach powiększali dorobek osiągnięć na arenie międzynarodowej: W 1961 roku Marian Kasprzyk zdobywa brązowy medal ME. W 1963 Pietrzykowski po raz czwarty zwycięża Mistrzostwa Europy, a rok później wskakuje na trzeci stopień podium Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
W Japonii natomiast wieli triumf święci Marian Kasprzyk, który po porywającej walce z Rosjaninem, Ryszardem Tamulisem odbiera olimpijskie złoto.
Zbigniew Pietrzykowski pozostaje wciąż rekordzistą, jeśli chodzi o ilość zdobytych tytułów Mistrza Polski. Zdobył ich aż 11!
Pod koniec lat 60′ do BBTS trafia z Ełku nadzieja polskiego boksu Leszek Błażyński. Walcząc w barwach klubu zdobywa dla Polski wicemistrzostwo Europy w Madrycie i brązowy medal olimpijski w Monachium, a dla BBTS dwukrotne mistrzostwo kraju. Jego trenerem był… Zbigniew Pietrzykowski.
Pięściarze BBTS zdobyli w mistrzostwach Polski łącznie 26 medali w tym 13 złotych, 5 srebrnych i 8 brązowych.